Jak kiedyś tu na forum twierdziłem, nie ma co sobie zawracać głowy tymi cyferkami. One miały robić wrażenie, no i faktycznie rolę taką spełniają. Jednak czy możliwym jest, żeby w ciągiu dnia stać się wielokrotnie silniejszym (Goku z 90k w walce z Mlekorem do 150 000 000 jako SSJ, więc wzrost 1 667-krotny)? Śmiem twierdzić, że nie.
Lubię więc myśleć o skali poziomów mocy jako o wykresie wypłaszczającym - tzn, to, że ktoś 2x ma więcej jednostek nie oznacza od razu, że jest 2x silniejszy. Tak więc cyferki tam mogą sobie wariować, fani piszczeć, a ja tam wymyślam własną logikę, by nie zwariować.
Cyferki też odbiły się czkawką w tym kontekście, na który Ty wskazałeś - Piccolo po treningu z Kaio robi wrażenie na Nailu (a chłop ma 42 000 jednostek mocy), więc Nameczanin czasu u Kaio nie marnował, choć był tam przecież o wiele krócej, no i Kaio najlepszych rzeczy (Genki Dama, Kaio-ken) mu nie pokazał. Czy to oznacza, że Piccolo, a także reszta ferajny z Yamchą czy Kaozem są dużo lepszymi wojownikami niż Goku, który po podobnym treningu osiągał śmieszne 9000? No nie, tak się fabuła ułożyła Toriyamie, ale z pewnego dystansu nie trzyma się to kupy.
Jeszcze w fillerach Ziemianie zlali Gyniu Force.
Akira Toriyama 1955 - 2024